Historia miłości tych dwojga jest wyjątkowa, ponieważ Magda i Alex poznali się przez Internet… Niesamowite prawda? No właśnie, gdyby nie sieć to pewnie „szukanie siebie” zajęłoby im znacznie więcej czasu, a tak – są już po ślubie i to jakim! Ich wzruszający ślub odbył się w samym centrum Warszawy, a do Endorfiny, gdzie zaplanowane było wesele, goście mieli dosłownie kilka minut spacerem lub taksówką.
Wesele w pałacu
Zresztą ulica Foksal to dość popularne miejsce na wesela ponieważ obok Endorfiny znajduje się równie popularna Villa Foksal, gdzie mieliśmy okazję fotografować w tym roku. Naszej parze młodej zależało na dość centralnym położeniu, ponieważ duża część ich gości przybyła na to wesele z różnych stron świata. Jeśli szukacie miejsca nieco dalej od centrum miasta, a jednocześnie blisko Warszawy to musimy odesłać Was do reportażu ze ślubu Gosi i Darka: Stara Oranżeria.
Magda i Alex mieszkają na co dzień w Londynie, a ich bliscy są rozrzuceni po całym świecie i Polsce. Warszawa okazała się dla nich idealnym miejscem na ślub i wesele. Tu też postanowili je zorganizować w pięknych wnętrzach restauracji Endorfina w Warszawie. Ale zacznijmy od początku, ponieważ ten dzień rozpoczął się oczywiście od emocjonujących przygotowań panny młodej ze swoją ukochaną siostrą w pokoju hotelowym.
Hotelu Bristol położonym przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Stylowe wnętrza tego miejsca idealnie wkomponowały się w klimat dnia zaplanowanego przez naszą wyjątkową parę młodą. Magda uwielbia detale, dlatego postaraliśmy się, by dodatki oraz dekoracje również zostały uwiecznione na ich fotografiach ślubnych.
Wiecie pewnie, że i my kochamy detale na ślubach. Bukiet Magdy zrobiony został z piwonii, czyli najpiękniejszych czerwcowych kwiatów. Butonierki dla pana młodego, świadka, rodziców a także dla małego uroczego Josha również zrobiono z pąków piwonii. Czy istnieje piękniejszy i bardziej delikatny kwiat, który tak idealnie nadaje się do tego typu ozdób? Buty panny młodej a także, a może wręcz przede wszystkim suknia Magdy były bardzo wdzięcznymi modelami. Wszystkie swoje dodatki chciała utrzymać w stonowanym stylu, by poczuć się tego dnia delikatnie i zwiewnie. W końcu czerwiec kojarzy nam się właśnie z takim delikatnym początkiem lata.
Butonierki wykonane z piwonii to naszym zdaniem hit. To nie tylko jedne z piękniejszych kwiatów, ale jednocześnie nasze ulubione. Wielka szkoda, że nie kwitną cały rok. Magda także była w nich zakochana dlatego szczególną uwagę zwróciliśmy by uwiecznić je na zdjęciach. Podczas przyjęcia nawet osoby, które przyozdobione są takimi pięknymi kwiatami zapominają o nich, a później przyjemnie jest przyjrzeć im się na zdjęciach kiedy jest już po wszystkim.
Josh przygotowywał się razem z panem młodym i jego najlepszym przyjacielem a zarazem świadkiem. Jak to zwykle bywa w przypadku męskiego grona, podczas przygotowań panował „pełen luz”, ale emocje były pewnie nie mniejsze niż w pokoju Magdy. Mężczyźni mają tę przewagę, że przygotowania do ślubu (i w ogóle… do wyjścia) idą im znacznie szybciej. Panowie mieli więc czas, by jeszcze zajrzeć do swoich gości i najbliższych z rodziny, którzy zebrali się w lobby hotelu Sheraton by wspólnie spacerem pójść na ceremonię.
Magda i Alex pobrali się w kościele św. Aleksandra w Warszawie. Nie wiemy, czy zbieżność imion patrona świątyni i pana młodego to przypadek, ale naszym zdaniem to dobra wróżba. Ponieważ ślub ten śmiało można nazwać międzynarodowym zarówno ze względu na Alexa, a także na zaproszonych gości, nasza przezorna para młoda przygotowała dla wszystkich program ceremonii w języku polskim i angielskim.
Po ceremonii udaliśmy się z parą młodą na krótką sesję fotograficzną w dniu ślubu. Goście w tym samym czasie mieli możliwość poznania siebie nawzajem podczas „cocktail hour” w ogrodzie Pałacu Zamoyskich, a Magda i Alex mieli ostatnią spokojniejszą chwilę dla siebie zanim wpadli w wir życzeń i wspaniałej zabawy ze swoimi gośćmi.
Pojawienie się pary młodej na weselu odbyło się na prawdę w wielkim stylu. Goście przywitali parę naszych bohaterów obsypując ich ogromną ilością płatków róż. Na tym garden party w ogrodzie Endorfiny panował szczególny nastrój, a atmosfera była tak radosna, że naszym bohaterom tego dnia uśmiech wprost nie schodził z twarzy!
Piękne wnętrze Endorfiny w sam raz nadaje się na stylowe wesele. Dzięki delikatnym dekoracjom wystrój sali sprawiał wrażenie minimalistycznego. Dzięki panującej bieli dobrze wyeksponowane były piękne bukiety z piwonii na stołach. Piwonii nie zabrakło także w dekoracjach w ogrodzie, gdzie cieszyły oko gości podczas koktajlu. Kiedy zaczął zapadać zmrok wyjątkowo pięknie to wnętrze i taras restauracji ocieplał blask świec. Nie ukrywamy, że zrobiło się romantycznie 🙂 zwłaszcza przy okazji niektórych przemówień.
Muzyka: Piotr Pliszka (Dj Coolmen)
Fotografia: Wiadomo 🙂 Jacek Siwko
Tort weselny+słodki stół: Cukiernia Endorfina Foksal
Zaproszenia: współpraca Para Młoda + CE print London
Kwiaty (bukiety+butonierki+sala): Kania i Magda
Suknia ślubna vintage: Sheila Harding – wzbogacona wizją Panny Młodej / Boa Boutique London
Buty Panny Młodej: L.K. Bennett London
Makijaż i fryzura: Ania Gostkiewicz
Garnitur Pana Młodego: The Kooples
Buty Pana Młodego: Loake shoemakers
Oh wow … Simply dziekujemy/ thank you very much!!!!
Such beautiful pictures and wonderful memories xxx
fantastyczny reportaż 🙂
Awwwwww many Congratulations to you sweet Magdalena Iwanczuk I’m so happy for you my dear you deserve the best , my God grant you a blessed marriage full of love Happiness , good health & wealth xx
<3
jak zwykle świetne zdjęcia!! 🙂
What a beautiful blog – looks like you had a lovely day! Everyone looks amazing, and the dress…stunning!
Świetne zdjęcia. Czysta przyjemność z ich ogladania.
@Paweł
Dziękujemy w imieniu swoim oraz Magdy i Alexa. Zdjęcia to zasługa przede wszystkim pięknej pary młodej. 🙂
Lovely time!!
Świetne zdjęcia, ślub wygląda jakby nie był w Polsce tylko w stanach 🙂
@Fotoziemka
Dziękujemy. Cieszymy się z takiej opinii o zdjęciach Magdy i Alexa.